Krótka opowieść o Miłości

NIEOCZYWISTE

Opowiem Ci krótko, o Miłości.

O tym, jak Ojciec przedstawił najnowsze swe dzieło najpierwszemu i najdoskonalszemu z dotychczasowych swych dzieci.

„To jest twoje młodsze rodzeństwo – zaczął – W dziele jego stworzenia zawarłem wszystko co wiem i co potrafię. Postarałem się by zdolne było istnieć między wymiarami. Nie tylko ulepione zostało z materii nieożywionej, lecz także tchnąłem weń Ducha.”

Czytaj dalej >
KOSMOS ZACZYNA SIĘ TUTAJ

“W którąkolwiek byś stronę nie ruszył, Twój pierwszy krok zawsze będzie krokiem w nieznane.”

PRZEMYŚLANE TO I OWO

Więcej >
Kropla i skała

Zmiana

TO zawsze zaczyna się od takiej drobnej zmiany, gdzieś w środku, w głębi siebie.

Niewielka część chce czegoś innego niż ma. Kropla, która jest zbyt mała, by Skała zwróciła na nią uwagę.

Drąży.

Dotyka.

Nęka, choć mówią nie nękać.

Naciska.

Cierpliwie znaczy swój ślad. Zdobywa przestrzeń. Drga.

I jest dokładnie tak jak mówią, nie inaczej.

Jeśli chcesz się zmienić musisz to poczuć. Tam, pod warstwą przeżyć, uczuć, strachów, marzeń, tego, jak Cię wychowano, pożądań i powinności, jest to Coś.

A potem Ty zaczynasz drgać z tą cząstką.

 

Tak zwykle zaczyna się zmiana.

Punkt wyjścia

Przymus szczepionkowy

NOWA NORMALNOŚĆ

Kowida przybywa. Trzymanie w ryzach pandemii puściło już w Anglii, Portugalii, Hiszpanii. Puszcza w Danii i Holandii. Lada moment puści w Niemczech.

Proste modelowania predykcyjne (np. stosunek oficjalnej liczby zarejestrowanych obecnie zgonów z powodu COVID-19 w porównaniu do wykrytej przed miesiącem liczby pozytywnych przypadków) budzi przypuszczenia na temat sporego niedoszacowania zainfekowanych SARS-Cov-2 w Polsce, Rumunii, czy Bułgarii.

Całość >

Dopamina

NA HAJU

Wszystkich nas cyberprzestrzeń uzależnia. I to nie w przenośni, lecz dosłownie.

Jakoś tak jesteśmy skonstruowani, żeby podejmując działania, mniej – więcej doprowadzać sprawy do końca. Planować i działać. Patrząc całościowo to, w którym miejscu drabiny społecznej się aktualnie znajdujemy zależy w dużej mierze od naszej inteligencji (czyli w sumie tego, czy potrafimy zaplanować drogę do naszego celu, odrzucając „potykacze” – zawiłości, mrzonki, złudzenia) i wytrwałości (czyli, czy potrafimy zrealizować i wyegzekwować to, co sobie zaplanowaliśmy). Oczywiście dotyczy to dłuższej perspektywy czasowej i wymaga łuta szczęścia…

Czytaj dalej >

Greta

NOWE NADCHODZI

Gdy Greta na forum ONZ krzyczała „How dare you”, to nie krzyczała tego ot tak, do mających jej ideały gdzieś, klimatycznych sceptyków. Ona krzyczała to do oficjeli siedzących w rzędach przed nią. A ci oficjele… bili jej brawo. Patrzyłem oniemiały. Paranoja. Ludzie na stolcach przed Gretą autentycznie wierzyli, że stoją z tą dziewczyną po tej samej stronie barykady. Jakby umknęło ich uwadze, że to oni teraz rozdają karty. I ‘coś tam’ mogą. Ale nie robią.

Czytaj dalej >