Ruch jest złotym cielcem współczesności.

Ów przemija, który zatrzymał się z powodu braku sił, lenistwa, czy zwątpienia. Liczą się tylko ci, którzy pozostają w ruchu, którym się chce, którym przyświeca jakiś cel. To jest tylko półprawda. Jej bełkot muli się w rzeczy istocie.
Bo ruch nie jest sensem.

Ulegamy mirażowi postępu, przekonani, że każdy ruch wykonany stąd w dowolnym kierunku służy progresji. A nawet, że po prostu, jest progresją.
O my biedni, którzy zamiast nauczyć się dbać o to, co mamy, doskonalić siebie i swoje kreacje, poszukujemy wciąż lepszego jutra.

A tymczasem prawda leży tam, gdzie leży, a droga do niej jest tam, gdzie jest. Alegorią poszukiwań niech będzie los Mojżesza, który zdążał do Kanaan przez czterdzieści lat błąkając się po pustyni, którą można przejść w kilka dni, o ile zna się drogę. To, co zakryte, w ukryciu pozostanie, dopóki mgła i z oczu i umysłu nie odpuści.

Dlatego trwaj, doskonaląc się, do czasu, aż to nadejdzie. Stara metoda nie da ci pewności, że z jej pomocą wygrasz w nowej wojnie, bo wynik nowego starcia zawsze jest niewiadomą, lecz przynajmniej mięśnie nie zastygłe mieć będziesz i myśli jaskrawość. Nie możesz się tylko przyzwyczajać do tego, że znasz już rozwiązanie.

 

Nie stawiam drugiego piętra nie mając pewności, czy w istocie pierwsze jest potrzebne. Traktuj więc ruch jak narzędzie, tyleż przydatne ileż razy użycia warte. Nie bardziej. I bacz, by ruchu postępem nawet w myślach nie nazywać. Ruch, to ruch. Każdy krok stąd dokądś jest krokiem w Nieznane, lecz niekoniecznie krokiem ku postępowi. Jeśli zatem idziesz przodem i zawsze pragniesz być na czele, zwij się awangardą. Tyle ci wolno, gdy uczciwych zasad naruszać nie chcesz. Poszukuj i dawaj z siebie ile dać uważasz. Gdy dokonasz postępu odczujesz w sercu radość i spełnienie a dzwony z samego Nieba upewnia cię w przekonaniu, że oto się dokonało istotne. Gdy żadnej z powyższych nie przeżyjesz, przezwyciężaj pokusę nadawania doniosłego sensu sprawom błahym. Łatwo wtedy zbłądzić na manowce, obdarowując bliźnich idących za tobą łkaniem i niechęcią w miejsce nadziei i motywacji. Łatwo jest zgubić postęp rozbuchując średniowieczną pożogę, która trudno jest dostrzec nim będzie za późno i potem, jeszcze trudniej ugasić.

Wykorzystaj ruch więc mądrze. Niechaj będzie ci narzędziem a nie celem.
Ci, którzy dokądś zmierzają, nie dla piękna poruszania się bowiem stawiają kolejne kroki.