Koniec epickiej trylogii Liu Cixin
Już za mną zwieńczenie megaepickiej opowieści o starciu cywilizacji w wymiarze międzygalaktycznym. I gdybym miał się wypowiadać o narracji, sposobie prowadzenia bohaterów, spójności historii, czy budowaniu napięcia, pozostawiłbym naprawdę niewiele suchych nitek na tym dziele Liu Cixin. Oczywiście, że w całej trylogii są fragmenty udane i dopracowane pod