Intrygujący tytuł i aktualne sprawy. Przeszkadza nieco łopatologiczna propaganda, której celem jest przekonanie czytelnika do potrzeby inwestowania w wojsko i w żołnierzy. Podobnie przeszkadza uproszczony rys psychologiczny Rosjan i brak umiejętności budowania należytego napięcia w kulminacyjnych momentach. Szału nie robi, ale wstydu też nie ma.